Widok na Stay Insane #1 - SZTOS :)
Pomysł na zrealizowanie Widok na Stay Insane #1 powstał w lutym tego roku a impreza planowana była na maj. Potem pojawił się Covid, wstrzymywanie imprez, etc. i plan poszedł w odstawkę. Wrócił przy okazji wątpliwości czy odbędzie się festiwal biegowy w Krynicy i pytań co innego długiego można pobiec jakby odwołali Krynicę. Szybka zdzwonka Mirka i Bartka zakończyła się tym, że podczas Krynicy Widok już będzie zamknięty, ale temat fajny więc zrobimy tą imprezę w dwa tygodnie :)
Pojawiały się wątpliwości czy znajdą się chętni do staru w takim wydarzeniu (za dwa tygodnie, bez medali, no i ten covid...) więc pchani resztkami zdrowego rozsądku odpuściliśmy wariant 24h i zdecydowaliśmy się na jedyne 12 godzin :)
Chętni się znaleźli :)
W wydarzeniu udział wzięło 59 osób i okrążyło zalew łącznie 92 razy (od 1 do 7 okrążeń) pokonując dystans 1059,23km i spędzając na dobrej zabawie ponad 108 godzin.
Pierwsze podziękowania chcę skierować do wszystkich którym się chciało wziąć udział w tej zabawie, a w szczególności do tych, którym się chciało po 16:00 :)
Gdy o 15:40 w totalnym deszczu kilkoro uczestników skończyło jedno z okrążeń to wydawało mi się, że to koniec imprezy, która przewidziana była do 20:00.
Dziękuję osobom, które z takiego myślenia mnie wyprowadziły :)
Najpierw przyjechał Piotr i mówi, że szybko się przebiera i biegnie, bo ma jeszcze dzisiaj imprezę, ale jedno kółko zdąży. Myślę sobie "no jeden nienornalny zawsze się znajdzie". Po chwili przyjechał Greg. Nie, Greg nie wrócił biegać (wcześniej zrobił 2 okrążenia)... powiedział, że wpadł mi dotrzymać towarzystwa, ale to mogło być też darmowe piwo XD Po chwili przyjechał Mirmił z połamanym barkiem i psem. Powiedział, że też kółko zrobi i udając, że nie pada poszedł... Po publikacji zdjęcie Grega z piwem jak z pod ziemi zjawił się nasz klubowy fizjo Adam żeby też niby mi dotrzymać towarzystwa... mhm... Gdy już się wydawało, że to koniec startujących podjechało 2 czy 3 samochody i wystartowało kolejne 5 osób w tym Waldek, który już zrobił 2 okrążenia rano... Po chwili podjechało kolejne auto... To Iwonka i Albert przywieźli mi do biura zawodów świeżo upieczone ciasteczka... a przy okazji zrobili kolejne okrążenie (kolejne bo rano już 1 zrobili)... WTEM pojawił się Kamil, który miał zrobić kółeczko na luzie, ale po chwili rozmowy stwierdził, że w sumie może warunki średnio sprzyjające (Swimrun? Łemkowyna?), ale spróbuje zrobić zalew poniżej 43 minut i jak się potem okazało zrobił! Na koniec jeszcze wpadła zakatarzona Karolina i kochający bieganie w terenie Konrad i zrobili okrążenie kończąc oficjalnie imprezę o 19:46:11.
Tacy ludzie i takie akcje powodują, że chce się organizować kolejne wydarzenia więc Widok na Stay Insane na stałe zagości w Lublinie :) Na pewno z wcześniejszym podaniem terminu, może trochę bardziej oficjalnie (jakieś pakiety? medale?) a może jednak w formule 24HnonSTOP? :) Dogadamy się :)
I jeszcze trochę podziękowań, bo się należą :)
- Dla Caldo Izolacja / Wentylacja oraz Grudnik Sp. z o. o. za wsparcie finansowe, które zapewniło uczestnikom naszego wydarzenia jadło i picie do oporu :)
- Dla ekipy Widok za gościnę i opiekowanie się naszymi szaleńcami przez 12 godzin
- Dla 7Fit za zaproszenie na 7 dniowe testowanie swojej oferty wszystkich uczestników oraz 5 karnetów miesięcznych (więcej o nagrodach i ich odbiorze poniżej)
- Dla FizjoAccess za ufundowanie 3 zabiegów dla tych, którzy sponiewierali sie najbardziej :)
- Dla Iski Kwiatkowskiej za perfekcyjne ogarnięcie przez 2,5h "strefy pomiarów" dzięki, któremu też mogłem zrobić okrążenie :)
- Dla Łukasza i Kingi z teamu winniccy.pl za wizualizację graficzną wydarzenia i foty w trakcie imprezy
- Raz jeszcze dla Iwonki za te ciastka!
I na koniec dwa tematy. Zwycięzcy naszej zabawy i odbiór nagród :)
Miesięczne karnety do 7Fit otrzymuje 3 uczestników zabawy, którzy zrobili największą liczbę okrążeń czyli: Jacek Zając - 7 okrążeń, Robert Mazurek - 6 okrążeń i Krzysztof Kondzioła - 4 okrążenia. Czwarty karnet otrzymuje Kamil Grudzień za najszybsze okrążenie zalewu, a piąty - najstarszy uczestnik zabawy czyli Jacek Zając. Ponieważ Jacek jest najstarszym uczestnikiem, a co za tym idzie miał najwięcej czasu na przygotowanie się do tej rywalizacji, to pewnie nikogo nie dziwi, że zrobił najwięcej okrążeń :) Jacku, masz 2 miesiące w 7Fit :) Natomiast zarówno Ty jak i każda inna osoba, która dostaje karnet miesięczny lub 7 dniowy ma możliwość podarowania go dowolnej osobie. W tym celu należy się z tą osobą udać do 7Fit i w recepcji zmienią właściciela nagrody :)
Natomiast na zabiegi do FizjoAccess zapraszamy: Jacka - mężczyznę, który zrobił najwięcej okrążeń, Anetę Ściubę - kobietę, która zrobiła najwięcej okrążęń oraz najszybszego uczestnika zabawy, czyli Kamila :)
4 kobiety zrobiły 2 okrążenia więc zgodnie z założeniami nagrodę wygrywa ta, która zrobiła je najszybciej.
No i wiadomo, musi być jeszcze screenshoot excela :) ze zwycięzcami oraz LINK do pełnych wyników :)