W sobotę pod hasłem Dzień & Noc ze Stay Insane #3 odbyła się trzecia edycja naszej corocznej 12 godzinnej zabawy, polegającej na zrobieniu jak największej ilości okrażeń wokół Zalewu Zemborzyckiego. W tym roku wzięło w niej udział 57 zawodników.

W czasie 91:17:41 pokonaliśmy łącznie 833,21km okrążając zalew 71 razy a drugie tyle czasu spędziliśmy na integracji w Dzień & Noc Lublin - super było Was spotkać :)

Frekwencja prawie przebiła tę z 1 edycji w 2020 roku, w której udział wzięło 59 osób.
Wynik ten cieszy podwójnie. Po pierwsze super, że są ludzie, którym się chce. Po drugie, podczas naszych tegorocznych wydarzeń (teraz we wrześniu i podczas rozgrzewki w czerwcu) wspieraliśmy akcję zbierania środków na leczenie Ani.

We wrześniu, razem z kiermaszem ciast i rękodzieł, który zrobiliśmy z pomocą Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie podczas Jesiennej Dychy zebraliśmy ponad 5200zł. Nie mamy jeszcze raportu z wpłat na Fundację, ale wraz z czerwcową zbiórką łącznie wsparliście leczenie Ani kwotą w okolicy 20.000zł - BARDZO WAM ZA TO DZIĘKUJEMY.

Dziękujemy również Iwonce Szot, Agnieszce Przech-Fus, Michałowi Tyburkowi z rodziną oraz Ani, Ewie i Iwonce za ogrom pracy włożonej w przygotowanie ciast i rękodzieł, które sprzedawaliśmy na kiermaszach w czerwcu i wrześniu. To niesamowite, że jest tyle osób, które chcą poświęcić swój czas i ponieść koszty, by wesprzeć takie akcje!

Po raz kolejny dziękujemy również Bartkowi Mejsnerowi i ekipie Dzień & Noc Lublin za gościnę i poczęstunek dla każdego uczestnika naszej imprezy.

Czy wszystko było super? Niestety, nie. Niektóre rzeczy mogły wypaść lepiej...

Nikt od dwóch lat nie pobił rekordów ustanowionych na #1 w 2020 roku :)

Rekord prędkości należy do Kamila Grudnia, który wg wskazań zegarka przebiegł 10,97km w 41:33 co dało tempo 03:57. Czy mógłby ktoś powalczyć z tym wynikiem podczas 4 edycji w 2023?

O rekord prędkości zaczepiam Was, bo ja tak szybko w tym życiu biegać nie będę. Liczę natomiast, że znowu będę biegać długo... a że znów miałem miesiąc przerwy w treningach, to żeby dać sobie jakiś cel długoterminowy i żeby nie było, że proszę, by ktoś bił jakieś rekordy a sam przy laptopiku pizza i herbatka jedna za drugą, to za rok znajdę kogoś do biura zawodów i pobiję drugi obecny rekord czyli rekord dystansowy, który od dwóch lat należy do Jacka Zająca, który podczas #1 zrobił 7 okrążeń o łącznym dystansie 76,45km w 06:35:18. Ja będę mieć wolniejsze tempo niż Jacek, ale za to zrobię nie 7, nie 8 i nie 9 a 10 okrażeń... Słowo się rzekło.

Lepiej mógł też pobiec w tym roku Jacek Lisowski. Co prawda zrobił najszybsze okrążenie, ale umowa z Jackiem była taka, że zrobi to tak szybko jak tylko może a żeby dał z siebie wszystko, to cel był taki, że za każdą sekundę poniżej 5:00 przekazuje na leczenie Ani 100zł. Wyszło dobrze, bo zrobił okrążenie w 4:29 co dało 3100zł, ale jakby zrobił np. w 4:10 to by było 5000 więc niedosyt jakby nie patrzeć jest... Dzięki Jacku :)

No i na koniec screen z excela (malutki, ale jest, więc się liczy!) i wyniki :)

Poniżej Panie i Panowie, którzy zrobili najwięcej okrążeń lub zrobili je najszybciej a wyniki wszystkich 57 osób, które wzięły udział w naszej zabawie, dostępne są pod tym LINKIEM.