Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Zamknij

9 miesięcy, czyli rodzina się powiększa

Miło nam poinformować, że przez 9 miesięcy w 2019 do Stay Insane (Stej Insejn) dołączyło 17 nowych zawodników, w tym 2 bardzo młodych, co nas bardzo cieszy :)
Poniżej kilka (lub trochę więcej niż kilka) słów na ich temat :)

Styczeń.

Marek Gołąb. Ambitny amator sportowy. Od dłuższego czasu związany ze wspinaczką skałkową i górską, członek założyciel i aktywny działacz Klubu Wspinaczkowego Kotłownia w Lublinie. Ma za sobą przejścia wielu dróg w rejonach wspinaczkowych całej Europy, w tym w Tatrach i Dolomitach. Bieganie stało się jego główną aktywnością od niespełna 2 lat. Choć obecne spektrum jego zainteresowań ukierunkowane jest w zasadzie na biegi górskie na dystansach długich i ultra, to nie odmówi ścigania się na ulicznej trasie. Lubi rywalizację w zawodach, szczególnie tych w górskiej scenerii. Stara się podnosić swoje biegowe umiejętności i czerpać satysfakcję z każdego treningu.

Damian Chabros. Trenował głównie koszykówkę. Od roku 2018 zafascynowany ideą triathlonu dał sobie 3 lata na przygotowanie się do poziomu zawodów IronMan. W tym samym roku doznał poważnej kontuzji (zerwanie ścięgna achillesa). Obecnie koncentruje się na treningach pływackich, kolarskich i redukcji wagi. Biegać jeszcze nie lubi, ale polubi.

Jacek Ważny. Biegacz, cyklista i pasjonat włoskiego Calcio. Ważny biega aby zabić popołudniową nudę, a na rowerze też się przejedzie bo i samo bieganie może się znudzić. Do tej pory skupiony na dystansie półmaratonu z nieśmiałymi myślami o pierwszym górskim ultra.

Jaromir Krzyszczak. Od zawsze aktywny fizycznie i spędzający swój wolny czas w górach. Uczestnik maratonów MTB, stary trekkingowiec i entuzjasta szybkiej jazdy na nartach. Przygodę z bieganiem rozpoczął stosunkowo niedawno, bo w 2013r., stawiając sobie za cel przebiegnięcie maratonu oraz ukończenie Biegu Rzeźnika. Od tego czasu ukończył wiele biegów ultra, zarówno w kraju, jak i poza jego granicami, np.: Hong Kong 100, Madeira Island Ultra Trail 115 czy Lavaredo Ultra Trail. Oprócz nałogowego uczestnictwa w biegach górskich jest instruktorem SpinnPower.

Kwiecień.

Kornelia Kocot. Sport jest ważną częścią jej życia. Bieganie, jazda na rowerze, ćwiczenia ogólnorozwojowe, wędrówki po górach… robi to amatorsko dla samorozwoju i z zaangażowaniem. Uwielbia biegać, co robi od kilkunastu lat. Zaczynała od kilkuletniego truchtania po florydzkich plażach, przez start w zawodach Chęć na 5, 4 dychy do maratonu, biegi charytatywne, bieg szlak trafi (półmaraton). We wrześniu ubiegłego roku przebiegła PZU Maraton Warszawski (przygotowania pod okiem Kamila Grudnia), kończąc z olbrzymią satysfakcją i czasem netto: 4:02:14. Trenując lubi robić zdjęcia. Fotografia jest jej kolejnym hobby. Bardzo dużo przyjemności daje jej jazda rowerem MTB. Przejechała wraz z mężem ubiegłoroczny Maraton Turystyczny – 200 km. Poza sezonem zastępuje jazdę treningami spinningu. Bardzo ceni sobie czas z książką. Uwielbia podróże, na które zawsze zabiera ze sobą buty do biegania. Kocha zwierzaki, zwłaszcza psy i wychowuję basseta Hugo. Wydaje się jej, że bieganiem zaraziła męża. Wyznaje zasadę nieustannego wychodzenia ze strefy komfortu i doświadczania życia w jego pełni.

Beniamin Kocot. Biegowy amator, życiowy optymista. Pasją do tego sportu został zarażony dosyć niedawno przez żonę i od tego czasu starają się biegać razem. Preferuje biegi w terenie choć asfaltem nie pogardzi :) Do tej pory jego żywiołem był rower, uwielbia też góry. Zawodowo w motoryzacji, prywatnie coraz częściej w sporcie i właśnie tu odnalazł wiele przyjemności. Biegi na razie na dystansach raczej krótkich choć wyzwań się nie boi :)

Maj.

Lidia Krywko. Sportowy amator. Z bieganiem związana od roku, a konkretnie od ITL#2. Biega na krótkich dystansach i lubi wszelką aktywność: spacery, rower, jogę, tabatę.

Piotr Kuśmierzak. Znajomi mówią o nim, że nawet psa by zabiegał, prawdziwy biegoholik :) Do biegania nie zniechęcił go nawet pierwszy maraton , który zakończył 2 kilometry przed metą budząc się w karetce. Do pewnego momentu miłośnik biegania po asfalcie, teraz nie wyobraża sobie życia bez ultra. Jeśli nie siedzi przed kamerą, ucieka do starego gaju oraz urokliwych kazimierskich wąwozów. Trenuje by biegać +100 km.

Wojtek Marzec. Kilkanaście lat biegał za piłką. Trzy lata temu postanowił je ograniczyć by teraz biegać już bez niej, ale ciut szybciej. W ciągu 1-2 lat chce zbliżyć się do 2:30 w maratonie, odczarować bieg (czyt. wygrać) „Wings for Life World Run” i ze spokojną głową „pójść” w biegi ultra.

Kajetan Śmiechowicz. Przygodę z bieganiem rozpoczął w ramach BBL 7 lat temu. Marzy o bieganiu z dorosłymi na zawodach. Kilkakrotnie startował (nieoficjalnie) na 5km w CityTrail, był najmłodszym zawodnikiem Mazda Night RUN sztafeta. Ma szerokie zainteresowania: wspinaczka skałkowa, strzelectwo, SUP, pływanie i rowerowanie. Chciałby wystartować w Insane Triathlon Lublin III o ile uda się zorganizować małą szosówkę.

Sierpień.

Tomasz Dzirba. Amatorsko bieganie uprawia od 4 lat, zaczynał na twardym asfalcie, jednak z biegiem czasu asfalt zamienił na bieganie w terenie i po górach. Od niedawna do treningu włączył jazdę na rowerze szosowym, co stało się jego druga sportową zajawką.

Andrzej Sikora. Zaczął od biegania, od zera, po 50-tce (nie chodzi tu o alkohol). Przy okazji zaraził tym sporo znajomych. 6 lat temu przebiegł maraton w Warszawie, 3 lata temu zrobił FULL IM w Malborku - czasu nie chce podać :)Od tamtej pory pauzował z powodu kontuzji, ale że bez sportu nie może normalnie funkcjonować, to powoli wraca do rekreacyjnego, ale efektywnego triathlonu (1/4 IM). Jest z nami, bo jak mówi, dobrze się trenuje w miłym towarzystwie. Uwielbia góry i gdy zdrowie mu pozwoli to chciałby kiedyś spróbować trochę pobiegać po pagórkach.

Agnieszka Kowalska. Biegaczka z zamiłowania. Jej przygoda z bieganiem zaczęła się 4 lata temu, trwa do dzisiaj i nie wyobraża sobie, że mogłoby być inaczej. Biega na dystansach 15-20km. Drugą jej pasją jest rower. Przejechanie 180 km jest dla niej przyjemnością i dobrym początkiem na miły wieczór :)

Grzegorz Kufel. Jego zajawka sportem, a dokładnie triathlonem zaczęła się 4 lata temu. Nie lubi, ale chce biegać. Wiele różnych pasji w życiu sprawia, że nie wszystko może robić na 100%, ale triathlon pozwala mu łączyć część z nich. Prywatnie i zawodowo zajmuje się światem Apple :) Liczy na mega ciekawych ludzi, których będzie poznawał na wspólnych treningach i zawodach.

Alicja Pawęzka. Lubi sport prawie tak bardzo jak swój telefon :) Lubi biegać, jeździć rowerem, pływać (wtrącenie od taty: będzie z niej Harda… oczywiście zero presji!), jeździć na hulajnodze/deskorolce, wspinać się i chodzić po górach. Ma za sobą kilkadziesiąt biegów. Największe sukcesy to dwa lata z rzędu 2 miejsce w klasyfikacji generalnej D2 w City Trail Lublin. W październiku 2019 po raz czwarty weźmie udział w BUT TREK 20 (20km/1280m+-). Pierwszy start w tych zawodach zaliczyła o własnych siłach w 2016 roku gdy miała 6 lat i 10 miesięcy.

Wrzesień.

Agnieszka Dlugosz-Stępniak. Żona biegacza, mama małej biegaczki. Biega, trenuje, zdrowo się odżywia. Najdłuższy przebiegniety dystans to półmaraton. Najczęściej biega po asfalcie, ale lubi też teren i góry. Aktualnie pracuje nad techniką biegania i szybkością.

Dominik Malik. Pierwszy półmaraton i maraton przebiegł ponad 4 lata temu, mając 18 lat. To miała być "jednorazowa akcja", jednak biega do dziś, nie myślał, że bieganie stanie się jego pasją. Chce bić swoje własne rekordy świata w maratonach, półmaratonach, czy 10 i 5km. Obecnie jest studentem Informatyki, wolontariuszem w parkrun Ogród Saski, Lublin, prowadzi swojego bloga www.dominikmalik.pl. Wstąpienie do klubu to kolejny krok w jego biegowej przygodzie, chce poznać nowe osoby, czerpać z ich doświadczenia i inspirować się od nich. W przyszłości napewno chce spróbować biegów górskich i triathlonu.