Biegałem od podstawówki, później była długa przerwa, później biegałem bo biegałem, a od około roku biegam więcej niż kiedykolwiek do tej pory wspomagając się planami treningowymi.
Wszystko zależy od pracy i obowiązków domowych, na trening nie zawsze jest czas ale staram się poświęcić na bieganie przynajmniej 3 dni w tygodniu.
Oczywiście że tak. Mimo lekkiej nadwagi odkąd biegam czuje się znacznie lepiej a ostatnie badania wydolnościowe dały mi duży progres treningowy.
Żona czasami marudzi :-)
Życiówka podczas 5 półmaratonu lubelskiego.
Raczej jeszcze wszystko przedemna.
Dobre buty to podstawa. Jak na razie odpukać nic poważnego mi się nie przytrafiło.
Maraton w 2022 roku. Dlaczego? Bo jest w zasięgu i satysfakcja będzie ogromna.
Zaczynać spokojnie i z głową. Słuchać swojego organizmu to najważniejsze.
Myślę że ja zwolniłbym dla niego i spokojnie porozmawiał biegnąc w jego tempie konwersacyjnym.